Wciąż nieuregulowana, nieujęta w betonowe koryto, z dziesiątkami rozlewisk – dzika.
W Kolumbii, pośród bujnej zieleni doliny rzeki Magdalena, spływającej z północnych Andów, znajdują się pozostałości mało znanej kultury południowo amerykańskiej.
Młodzież, wędkarze, leśnicy, strażacy, policjanci i samorządowcy wzięli w sobotę udział w kilku akcjach sprzątania szlaków wodnych na Suwalszczyźnie. Sprzątanie odbyło się wokół brzegów rzeki Rospudy, Czarnej Hańczy i Kanału Augustowskiego.
Wędrówka doliną tej rzeki to fascynująca podróż, z której można przywieźć sobie pamiątki nawet z epoki lodowcowej. Są w zasięgu ręki.
Dolina Qadisha jest jak potężna katedra, której kamienie mogłyby opowiedzieć niejedną historię świętości. Piękna i niebezpieczna, miejscami przypomina Wielki Kanion Kolorado. To od wieków schronienie dla chrześcijan w Libanie. Tu męczeńską śmierć poniosły tysiące maronitów.
– Odra jest bogatym poligonem doświadczalnym dla fotografa – zapewnia Roman Hlawacz.
Pogodny, mglisty poranek w dolinie Dunajca. Siedzę ukryty na skraju zarośli, tuż przy korycie rzeki. Oczekuję na pojawienie się głównych bohaterów rykowiska.
Pasma gór, doliny, równiny, rzeki, jeziora, a nawet zatoczki i fiordy. Tak wyglądałby najzimniejszy kontynent na Ziemi, gdyby nie skuwała go gruba warstwa lodu.
Przez podlaską krainę wolno meandruje legendarna Biebrza – ojczyzna brodatych łosi, bobrów, wielkich sumów i setek tysięcy ptaków.