50 lat Pięćdziesiątnicy
– Nie miałam zaśnięcia, nie czułam mrowienia, nic nie czułam. Ale wiecie co? Gdy spojrzę wstecz, to te dwa lata temu byłam zupełnie innym człowiekiem – mówiła o własnym doświadczeniu wylania Ducha Świętego Maria ze wspólnoty „Gałąź Sykomory”. Świadectwo wygłosiła na krakowskich obchodach złotego jubileuszu odnowy charyzmatycznej.