Dokumenty były znane
Zdaniem członka Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych prof. Wojciecha Materskiego, przekazane przez prezydenta Miedwiediewa akta dotyczące Katynia były już wcześniej znane i jawne, dlatego ich przekazanie to "bez wątpienia ładny gest", ale nie posuwający naszej wiedzy.