Z Tobą można kochać
W Betlejemską Noc Wszedłeś Zbawicielu „Światłości Prawdziwa” w dzieje świata Z delikatnością pierwszych promyków jutrzenki Bez Twego światła W duszach ludzkich gęstnieje mrok rozpaczy Z Twoim światłem przychodzi nadzieja Bez Twego Światła Oczy nie rozpoznają twarzy nawet najbliższych Z Twoim światłem można ich nawet zrozumieć Bez Twego światła Nie widać drogi dalej niż na wyciągnięcie ręki Z Twoim światłem można iść bez lęku Przy Twoim świetle Zmrożona egoizmem bryła ludzkiego serca powraca do życia Z Tobą można prawdziwie kochać