– Wszyscy wiemy, że chór może istnieć tylko wtedy, gdy ma wspaniałego dyrygenta. Nasz miał to szczęście, że kierowało nim kilku mistrzów – mówi Renata Karpeta.
– Smutno jest, kiedy pozwalamy na zanikanie tradycji – uważa Jolanta Ostrowska.
Do Gminnego Ośrodka Kultury przybyło wielu artystów, nie tylko z naszej diecezji.
Kilkanaścioro dzieci przebranych w kolorowe stroje symbolizujące kulturę wielu misyjnych krajów wędrowało po Baranowie Sandomierskim, wystawiając kolędowe przedstawienie.
Przybyli w strojach aniołów lub regionalnych, żeby śpiewać Dzieciątku Jezus – nie tylko dla laurów, ale i dla frajdy bycia wspólnotą.
Bp Stobrawa: Wchodząc do mieszkań, przypominaliście, że Bóg jest nad nami, nasze życie jest w Jego rękach. Staliście się misjonarzami.
Powiększyła się grupa Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej w Starej Wsi k. Limanowej.
Jubileusz 20-lecia działalności świętował miejscowy chór Cantamus.
Z pieniędzy zebranych przez kolędników finansowane są sierocińce, studnie czy lekarstwa w krajach misyjnych.
W auli opolskiego seminarium zaroiło się od młodych królów, aniołów, pastuszków oraz Józefów i Maryjek z Dzieciątkiem.