Siłą Przećmina są jego mieszkańcy, niezależnie od tego, jakie mają korzenie – polskie czy ukraińskie. Pokazują, że potrafią się dzielić tym, co mają najlepszego: tradycjami, kulturą i… kuchnią.
Mali górale tworzą grupy kolędnicze i odwiedzają nieraz wszystkie domy w wiosce. Nie wstydzą się rozgłaszać Dobrej Nowiny.
Wędruje przez wsie i miasta, a mieszkańcy szepczą do niej czule. Błogosławiona Karolina właśnie rozpoczęła dłuuugą podróż.
Zabrzmi orkiestra dęta, a na dworzec wtoczy się z sapaniem i w kłębach pary pociąg. Niezwykły pociąg z wystawą o historii polskich ziem zachodnich. Zaczyna się jego kilkuletnia podróż po zachodniej i północnej Polsce.
"Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem" usłyszała Stanisława Buzalska jako dziecko. I tą drogą szła do końca: czasem w cichych kapciach, czasem w dwóch różnych butach, ale zawsze zdecydowanie łapiąc za rękę tych, którzy pomocy potrzebowali.
Dorośli mieszkańcy N. od czasu unijnej akcesji żyją pytaniem, jak zarobić na elewacje swoich podupadających domów, nie dopuszczając do upadku rodzin.
W 70 lat po masowych deportacjach cichy exodus krymskich Tatarów na zachodnią Ukrainę trwa nieprzerwanie od końca lutego.
Srebrna fala, czyli drastycznie rosnąca liczba seniorów, to zjawisko obserwowane w całej Europie. W Chorzowie ta fala zamieniła się w tsunami pomysłów.
– Co to jest miłość? – pytam. – Miłość mam jedną: moją żonę – odpowiada Eugeniusz Marszołek. – I widać jej skutki: piętnaścioro dzieci.