W trakcie Mszy świętych stosowne dekrety otrzymali członkowie zespołów synodalnych.
W swym testamencie Katarzyna Rozyna Bujakowska zapisała pokaźną sumę na budowę kościoła. To właśnie jej parafianie zawdzięczają powstanie nowej świątyni.
Obecnie w centrali Caritas, Domu św. Jacka przy ul. Wita Stwosza przebywa 13 osób. Pozostaną tam co najmniej kilka, kilkanaście dni.
To już 12. edycja wydarzenia. W tym roku odbywa się ono pod hasłem: "Rodzina - wspólnota pokoju".
– Tato, modliłeś się o dobrą żonę? – Nie, po prostu przyszedł czas, mieszkania w pracy dzielili, to mówię: „Nie będę całe życie mieszkał w hotelu, trza się żenić”.
O zdanie dziwnych egzaminów, za Tymka, który leży na OIOM-ie, i o pokój dla tych, którzy boją się zamachów na ŚDM.
Miłości do Śląska uczył się przy boku św. Jana Pawła II. Przez kilkanaście lat towarzyszył mu w dorocznych pielgrzymkach mężczyzn do Piekar, a później w podróżach apostolskich do Katowic i Gliwic. Jakie przesłanie zostawił nam, odchodząc na emeryturę?
Dwukrotnie dziękowaliśmy na Śląsku za 1050. rocznicę chrztu. W maju uczynili to mężczyźni, w sierpniu kobiety. Deszcz nas nie ominął. Jakby niebo chciało nam przypomnieć, że zostaliśmy zanurzeni w wodach chrztu.