Podkarpaccy funkcjonariusze Służby Więziennej oddają osocze dla chorych na COVID-19.
To może być żywy pomnik na kanonizację Jana Pawła II.
Popularność akcji krwiodawczej w tarnowskim "Ekonomiku" przerasta najśmielsze oczekiwania.
Zapotrzebowanie na krew, która ratuje życie, jest zawsze duże, szczególnie w czasie urlopów i wyjazdów.
Liczba donatorów drastycznie zmalała w czasie epidemii koronawirusa. Niemniej krwi wciąż potrzeba. Klerycy Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu oddali krew i dali przykład. Zachęcamy, by pójść w ich ślady.
Dramatycznie brakuje krwi. Powodem jest sytuacja związana z pandemią i okres wakacyjny. Większość stałych krwiodawców wyjechała, niektórzy obawiają się zakażenia koronawirusem i nie oddają krwi.
"Tydzień patriotyczny" w Krakowie zainaugurowano w przeddzień Narodowego Święta Odzyskania Niepodległości akcją oddawania krwi na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu.
Chętni przychodzili po Mszach św. Każdy z dawców przechodził dokładne badania.
Dzięki akcji kleryków 12 marca udało się zebrać prawie 18 litrów krwi.
Podczas wakacji wzrasta zapotrzebowanie na krew. Aktualnie najbardziej potrzebna jest każda ilość układów grupowych Rh–.