Kolejny już raz wierni z parafii w Cichem-Miętustwie nie zawiedli podczas akcji oddawania krwi. 40 dawców oddało 18 litrów życiodajnego płynu.
Możesz uratować życie - wystarczy dać coś z siebie.
Zdrowie. Lekarze alarmują: jeszcze nigdy sytuacja w bankach krwi na Dolnym Śląsku nie była tak dramatyczna jak w tym roku. Grup krwi ARh– i 0Rh– już prawie nie ma.
O błogosławionej Zofii, igłach i życiodajnym płynie mówi ks. Paweł Pleśnierowicz.
– Oddaję krew z potrzeby serca. Mam taką ambicję, żeby pomagać ludziom, dając im cząstkę siebie – mówi Włodzimierz Wysiecki, pracujący od 40 lat w Stoczni „Nauta”.
W specjalnym mobilnym ambulansie, który w niedzielę zaparkował przy kościele św. Jadwigi w Ostrowcu Świętokrzyskim, wszyscy chętni mogli oddać krew, wspomagając konto "Sandomierz ŚDM".
Wyprostowane ramię dawcy, od którego pobierana jest krew papież Franciszek porównał do rozpostartych ramion ukrzyżowanego Chrystusa. Spotkanie krwiodawców z woj. opolskiego po raz 24. odbędzie się w parafii pw. Ducha Świętego i NMP Matki Kościoła w Kędzierzynie-Koźlu.