Dom ten, z początku XX wieku, wygląda dziś tak, jakby ktoś wyszedł na chwilę, pozostawiając otwarte drzwi. W kuchni na buchający ogień czekają garnki. Na stole pod oknem gąsiory wyciągają szyje po soki, by je za jakiś czas przemienić w wino. W stołowym – jeszcze nie nakryto pod obiadową zastawę. Rodzice i dzieci pewnie bawią się w ogrodzie. Dziadkowie na poddaszu układają pasjansa. Od czasu do czasu pogadują szpaki.
Licheń Stary koło Konina jest stosunkowo nowym miejscem pielgrzymkowym. Do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej Królowej Polski ludzie jeżdżą od połowy XIX wieku. W ostatnich latach jednak ilość pielgrzymów znacznie wzrosła. Więcej ludzi pielgrzymuje w Polsce tylko do Częstochowy.
Ci, którym brak wiary, mówią, że charyzmaty to fanaberia, a ci, którzy są blisko Boga, mówią, że to pokusa taniego przyciągania ludzi. A przecież to wszystko pochodzi od Boga.
Odpust mogilski. Dzięki Ci, Jezu, za uzdrowienie. Za to, że mnie wysłuchałeś – szepczą każdego dnia czciciele słynącego łaskami krzyża w liczącym prawie osiem wieków opactwie.
Marzy mi się, by wierni w kościołach śpiewali tak, że przechodzień, słuchający przez uchylone drzwi dobywających się pieśni, zapragnął przekroczyć próg świątyni. Bym mógł w kościele, wraz z innymi wiernymi, śpiewać Bogu pełnym głosem. RUaH 22/2002
- Niezależnie od tego, dlaczego knotek ledwie się tli, a trzcina nadłamuje, Jezus w tej Ewangelii chce nam przekazać jedno: ratujmy co się da. Nie ma sytuacji bez wyjścia - mówił na Trzech Kopcach Wiślańskich ks. Wojciech Olesiński do uczestników trzeciego spotkania tegorocznej 10. Ewangelizacji w Beskidach.
Nadszedł czas, aby zobaczyć, wybrać i działać.
Przemówienie powitalne na Błoniach; Kraków, 10 czerwca 1987