Najpierw był zielony wózek. Dziś wspominamy bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego
"Do gdańskiej szafy z amorkami zamknął dopiero co upieczoną togę profesorską. Rodzinny herb Pomian – z głową byka przebitą mieczem, ku zgorszeniu niektórych, zdjął ze ściany i schował w szufladzie między chusteczkami."