W związku z trwającym V Synodem Diecezji Tarnowskiej w „Gościu Tarnowskim” w każdą pierwszą niedzielę miesiąca zastanawiamy się nad kondycją pierwszej i najważniejszej wspólnoty, która jest fundamentem diecezjalnej rodziny rodzin.
– Uwielbiam prasę dla nastolatków! Fajne tam mają gadżety, w tym miesiącu polecam „13” z bransoletką w panterkę, spineczkami z kokardkami oraz wisiorem w kształcie truskawki! Ale... tylko pamiętaj, żeby tego nie czytać, bo zgłupiejesz!
Od lat dopominali się o to historycy, poloniści, ale także rodzice. I oto mamy efekt tych apeli. Wychowanie patriotyczne zostało wpisane do obecnie obowiązującej podstawy programowej.
Ogłoszony przez papieża Rok Miłosierdzia będzie wielkim wydarzeniem w całym Kościele. Dzięki przyszłorocznym ŚDM Kraków stanie się jednym z jego centrów.
Ich założyciel to jedyny święty, który nosił stygmaty Ducha Świętego. „Jeżeli chcesz zmienić ze złego w dobre, to musisz natychmiast to uczynić, a jeżeli z dobrego w lepsze, to potrzeba czasu, rady i modlitwy” – mówił.
Młodzież początku XXI wieku nazywa się młodością bez skrzydeł. Młodzież ta nie ma wielkich ideałów. Nie pociągają jej wzniosłe wartości przebudowy świata, nie dąży do ustanowienia innego, lepszego ustroju społecznego.
Projekt „Rozkręć wiarę”. Siostra Daria Dobrowolska z Żywca zaprasza na lekcję języków obcych. Dziś hebrajski i słowo „amman”. Najpopularniejsze w czasie tegorocznych wakacji – od Żywca, przez Budapeszt, Belgrad, Szkodrę po Rzym. Teraz nabiera mocy...
Miłosierdzie rodzi miłosierdzie. – Duch Święty wieje jak wichura! Poszedłem do sklepu, a przyszedłem wykąpany! – woła Marek. Kiedy nie ma marudzenia, a jest uśmiech i wytrwałość, są cuda. Małe i duże.
W budynku likwidowanej szkoły stworzono przed dwoma laty nowoczesną przestrzeń dla zagubionej młodzieży z całej Polski, która pod okiem specjalistów i wychowawców próbuje naprawić popełnione błędy. I już do nich nie wracać.
– Gdy siedziałam w kaplicy, strasznie płakałam. Było mi zimno. I poczułam, jak spływa na mnie żar, który mnie ogrzewa i dodaje otuchy – wspomina Anna.