Jak zatańczyć, jak zaśpiewać, kiedy się nie słyszy? Dzieci z wyjątkowej szkoły w Bielsku-Białej pokazały, jak się to robi.
Pilscy licealiści nie zamierzają. W kwadrans nauczyli się pokazywać swoje imiona, do grudnia opanują śpiewanie rękami kolędy „Lulajże, Jezuniu”.
– Czasami słyszę: „Taka ładna, a na wózku. Bidulka”. Wcale nie czuję się biedna. Przeciwnie, mam pasje, a ostatnio nawet zrealizowałam swoje największe marzenie – mówi Marta Czachor.
Co jest najbardziej potrzebne rozbitkowi płynącemu na tratwie po oceanie? Sekstans, a może lusterko? Odpowiadają na to pytanie sami, a potem zastanawiają się w grupie. Przy okazji dowiadują się, kto potrafi kierować zespołem. A to może przydać się w przyszłej pracy.
Ponad 100 tancerzy, kilkadziesiąt wykonań tańców grupowych i indywidualnych, tysiące wzruszeń i emocji – a to wszystko na największym takim turnieju na Dolnym Śląsku.
Jacek Łabudzki, lekarz z Sandomierza, jako jedyny Polak zdobył biegową koronę najtrudniejszych tras na świecie. Ostatnio ścigał się w Kalifornii.
Sylvie Menard zmieniła zupełnie zdanie po tym, jak sama zachorowała na ciężki nowotwór.
– Sukcesem jest to, że dziecko nauczy się wiązać buty, pisać pierwszą literę, samo założy koszulkę. Na tym polega nasza praca, aby cieszyć się z małych rzeczy – uważa Agata Milewska.
Zapraszamy na spotkanie z Bartkiem Krawczykiem, które 15 października odbędzie się w Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa w Niepołomicach.
O tym, że sportowe sukcesy to efekt ciężkiej pracy, wiedzą wszyscy, ale kto wie, gdzie i dzięki komu ta praca w ogóle jest możliwa?