Duchowość. Sadza, trujące dymy, niebezpieczna wspinaczka. Piękne widoki, satysfakcja, radość z powrotu do domu. Oto blaski i cienie zawodu kominiarza. A może tak naprawdę w tej historii chodzi o coś jeszcze?
Znajduje się w licznym poczcie Ormian zasłużonych dla historii i kultury polskiej. „Chrzest Armenii” to jedno z ważniejszych dzieł, szczególnie bliskie sercu Teodora Axentowicza.
Sadza, trujące dymy, niebezpieczna wspinaczka. Piękne widoki, satysfakcja, radość z powrotu do domu. Oto blaski i cienie zawodu kominiarza. A może tak naprawdę w tej historii chodzi o coś jeszcze?
Obraz św. Józefa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, patrona ojców, trafił do kościoła Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli-Rozwadowie.
O ciekawości ludzkiej, kolejkach przed plebanią i otwarciu się na Boga z ks. Karolem Krukowskim z SNE „Emaus” rozmawia Krzysztof Kozłowski.
Cała historia zaczęła się od jabłka sprzed 7 tys. lat, odkrytego podczas wykopalisk archeologicznych. Tak Gwoździec stał się wioską pod kobiecą ręką, bo jeśli jabłko, to musiała być i Ewa…
Kto z nas nie zna słodko-kwaśnego smaku zazdrości? Słodkiego, bo objawia upragniony przedmiot lub stan rzeczy i kwaśny, bo nie my jesteśmy jego posiadaczami czy uczestnikami.
Cele braci i sióstr urządzone są skromnie: łóżko, stół, krzesło. Przez małe okienka wpada nieco światła. Klasztor Wspólnot Jerozolimskich stoi kilka metrów od ruchliwej Trasy Łazienkowskiej i kilkanaście od stadionu Legii. Właśnie obchodzi 5-lecie. Z tej okazji zaprasza na wieczór "W świetle Taboru".
Wystawę prac Marii i Adama Ustyanowskich do końca czerwca można oglądać w Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu.
– Jak się zdarzy, że nie umiem rozwiązać trudnego zadania domowego, na pomoc przychodzi mi cała rodzina – opowiada 13-letnia Elżunia Świerad. – Nawet jeśli nie potrafią mi pomóc, to lepiej mi się myśli.