Figura Zmartwychwstałego i krzyż - wielka malarska opowieść o tajemnicy Odkupienia, należą do najbardziej wyrazistych śladów wizyt Jana Pawła II we Wrocławiu. Figura z ołtarza, który stanął na Partynicach w 1983 r. i krzyż, który zawisł w Hali Ludowej w 1997 r., do dziś przypominają spotkania z Ojcem Świętym.
Ich nazwa wzięła się z tego, że nie wiedzieli, co wpisać w danej rubryce formularza zgłoszeniowego na jeden z przeglądów. Ale teraz tłumaczą ją tym, że są w stanie zagrać wszystko. Cokolwiek.
Rok Księdza Józefa Londzina. Liczne inicjatywy zorganizowane dla uczczenia 150. rocznicy urodzin wybitnego kapłana i polskiego działacza narodowego miały przede wszystkim pokazać, na jakich wzorcach i w jaki sposób można dzisiaj uczyć patriotyzmu.
Te małżeństwa się rozpadają, gdzie jest za mało miłości, bądź gdzie oparto się na nie-miłości. Najbardziej stajemy się podobni do Boga, gdy kochamy na zawsze, nieodwołalnie, a więc małżeństwo to najlepsza recepta na świętość.
O macierzyństwie, potrzebach mam rezygnujących dobrowolnie z pracy zawodowej oraz konieczności wewnętrznego rozwoju a także o początkach akademii dla matek opowiada Marcelina Metera – żona, matka czworga dzieci, familiolog oraz tłumacz i redaktor, założycielka Akademii Mamy Róży.
Statystyka i przykłady z życia nie wystarczą. Młodych ludzi trzeba uczyć żyć według wartości, o czym przypomina program „Godność człowieka”.
Zawsze miał czas dla studentów. „Uwaga, człowiek!” – powtarzał. Wieczorami obchodził z różańcem w dłoni Ostrów Tumski. Życie, ocalone dzięki ofierze nowogródzkich zakonnic, podarował Bogu i ludziom bez reszty.
Na PRL-owskim, przaśnym firmamencie małego miasteczka był jak wyjątkowo jasna gwiazda. Zachwycał pasją, ekscytował wiedzą. Zapraszała go do siebie amerykańska NASA, korespondowali naukowcy. A on otwierał głowy najmłodszych mieszkańców Szczecinka i uczył zachwytu wszechświatem.
Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. – Wyrzuciłem Boga z mojego serca i zrobiła się w nim dziura. Choć starałem się wypełnić ją toną narkotyków, alkoholu, seksu i muzyki, nie udało mi się. Bo do mojego serca pasuje tylko Jezus Chrystus – dawał świadectwo nawrócony narkoman.
Nie przyjmowali święceń kapłańskich ani nie składali ślubów zakonnych. Pracują, mają rodziny, wychowują dzieci i tylko dziwią się, uśmiechając się ukradkiem, że ich działania media opisują: „Kuria się oburzyła” albo „Kościół edukuje”.