Pielgrzymi z części A i B już razem. W sobotę ósmego dnia wędrowania modlili się podczas nabożeństwa i Mszy św. w Trzebniowie.
Upał daje się we znaki pielgrzymom, ale czwartego dnia wędrowania mieli jeszcze siłę pozdrawiać swoich bliskich i czytelników „Gościa Tarnowskiego”.
Na pieszej pielgrzymce z kościoła pw. NMP Różańcowej w Kruszynie do sanktuarium św. Jakuba w Małujowicach spotkali się doświadczeni jakubowi wędrowcy i ci, którzy po raz pierwszy mieli okazję zasmakować klimatu dróg pod znakiem muszli. Razem wzięli udział w odpustowych uroczystościach.
Ze Szczepanowa do Grobli oraz z Zabawy do Nowego Brzeska - tak w skrócie przedstawia się drugi dzień pielgrzymowania.
Dni spędzone w drodze przed oblicze Czarnej Madonny pełne są modlitwy oraz oryginalnych sytuacji, które można potraktować pół-żartem i pół-serio…
- Ani 40-stopniowe upały, ani prognoza pogody zapowiadająca ulewne deszcze nie są w stanie zatrzymać mnie w domu. Do Bożej Matki pcha mnie wdzięczność - mówi Adam, 40-letni biznesmen.
Wakacje nad rzeką mogą być bezpieczne, mogą się nawet stać okazją do modlitwy i pielgrzymki. Piszemy o tym w najnowszym numerze płockiej edycji "Gościa Niedzielnego".
Tworzyli odrębną grupę. Ich koordynatorem był franciszkanin br. Adam Nowak, który pochodzi z parafii Kraśnica.
Paciorki odmawianego Różańca, które w domu czasem usypiają, na pielgrzymce są kamieniami milowymi znaczącymi duchową drogę. Kawałek chleba po całym dniu drogi smakuje jak najlepsza kolacja...