Wystawiają spektakle, malują pocztówki, organizują kiermasze, żeby wspierać dzieci w krajach misyjnych. Pamiętają też o modlitwiez a misjonarzy i misjonarki oraz ich podopiecznych.
W świąteczną euforię wpadają sprzedający, kupujący, anarchiści, komuniści, agnostycy, politycy, dziennikarze, kominiarze. Świat w grudniu zamienia się w gigantyczny targ
Im bliżej świąt, tym więcej akcji charytatywnych. I choć ich liczba rośnie z roku na rok, Polacy pozostają hojni.
Robią szopki, stroiki i kartki świąteczne, malują obrazy i rzeźbią. W ten sposób więźniowie z Zakładu Karnego w Załężu koło Rzeszowa przygotowują się do życia na wolności i powrotu do społeczeństwa.
W dniach 20-23 lipca br. odbywały się w Tuchowie III Redemptorystowskie Dni Młodzieży.
Najważniejszą chwilą obchodów wielkanocnych zawsze była msza rezurekcyjna. Po nabożeństwie śpiesznie udawano się do domu na święcone - wielkie, uroczyste, świąteczne śniadanie. Rozpoczynało się ono zawsze od modlitwy, podzielenia się jajkiem i złożenia sobie życzeń. Na zastawionym obficie stole honorowe miejsce zajmowały: baranek z chleba, ciasta, cukru lub masła i misa z kolorowymi pisankami.
Aniołowie, scena w formie ogromnej szopki betlejemskiej pod Wieżą Ratuszową, św. Mikołaj i kupieckie kramy opanowały krakowski Rynek Główny. Na największym placu Europy do 4 stycznia trwają tradycyjne Targi Bożonarodzeniowe.