Drewniany krzyż, który Jan Paweł II trzymał w ręku podczas swojej ostatniej Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek 2005 r., odwiedził członków, sympatyków i podopiecznych bielskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Krzyż Jana Pawła II wędruje po diecezji. Był w Bielicach, Opolu i Grabinie.
Święty Jan Paweł II trzymał go kurczowo podczas swojej ostatniej Drogi Krzyżowej. Teraz modlą się przy nim bezdomni.
Trwa budowa nowego schroniska dla bezdomnych. Ma w nim zamieszkać 60 kobiet oraz samotnych matek z dziećmi. Inwestycję prowadzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.
Co roku na świdnickich cmentarzach ludzie wspierają „alberta” kwotą od ośmiu do dziesięciu tysięcy złotych. Zazwyczaj pieniądze idą na opał. W tym roku idą na budowę.
Szczególne relikwie św. Jana Pawła II nawiedziły mieleckie Koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Miłosierdzie? „Na nierobów nie dam!”; „Lenie śmierdzący i alimenciarze!”; „Dziadostwa nie będę wspierał!”.
Opór władz, ścierające się wizje pomocy ubogim, rozlatujący się barak. Organizacja, mająca dziś blisko 70 kół w całej Polsce, rodziła się 35 lat temu we Wrocławiu w tyglu doświadczeń.
W dniu Wszystkich Świętych prowadzone będą zbiórki pieniędzy na różne ważne cele. Warto zauwazyć kwestujących.
Gdzie i o której będzie Msza św., a gdzie jedynie nabożeństwo?