Mam 11 lat. Moja dziewczyna bardzo się mnie wstydzi. W dodatku koledze też się podoba i boję, że będę miał konkurenta. Co robić? Niespokojny
Gdyby nie dzieci z miejscowej szkoły, mieszkańcy Dzikowca nie wiedzieliby, że kamień wystający z ziemi przy jednej z posesji jest niezwykły. To obłamany krzyż pokutny sprzed kilkuset lat.
Rolniczek DODANE09.07.2006 13:41
Chciałam się dowiedzieć, czy wierząc w chrześcijańskiego Boga muszę znać te wszystkie modlitwy? Rozumiem, że modląc się rozmawiamy z Bogiem, ale ja robię to w inny sposób. Źle czuję się 'wyklepując' modlitwę na pamięć. To dla mnie nie jest prawdziwa rozmowa. Ja opowiadam Bogu o moich odczuciach, przeżyciach. Zwierzam się mu z moich myśli. Dziękuję i proszę. Czy to wystarcza? »
Sylwio DODANE11.07.2006 10:07
Ostatnio miałem ciężką rozmowę z moją koleżanką - osobą bardzo inteligentną, chyba trochę samotną, pomimo że zamężną, wychowaną przez rodziców na samotniczkę! Ona twierdziła że: Nasz wiara jest tożsama z jej poglądami, czyli wszystkie wiary są tożsame i tak naprawdę to jest ten sam Bóg nazywany tylko inaczej, poza tym wierzy, że dusze są zesłane na ziemię dla próby i na własne życzenie i wcześniej te dusze wybierają jakie będą miały tam na ziemi życie (ciężkie lub łatwe) potem na ziemi... »
Beztroska radość mieszała się z żałobą i rozpaczą, ostre polityczne komentarze z głęboką refleksją teologiczną. Wszystkie te skrajne uczucia i emocje łączyło w Walencji jedno: powszechna akceptacja słów Benedykta XVI, broniącego praw rodziny.
– Dzieci nie potrafią utrzymać języka za zębami i rozpowiadają, że na misji jest dojna i, dzięki Bogu, nie za mądra krowa. Wydoili ją do sucha – mówi o sobie ks. Adam kardynał Kozłowiecki.
Szokująca prawda o Matce Teresie – tak jeden z wielkich internetowych portali reklamował artykuł „Zła święta”, który ukazał się w „Przekroju”. Autor twierdzi w nim, że życie bł. Matki Teresy „pełne jest zagadek dalekich od świętości”.