W niedzielę 20 sierpnia pielgrzymi modlili się za ojczyznę w Zielenicach i Racławicach, a także podczas drogi.
W czwartym dniu pielgrzymowania tarnowscy pątnicy modlili się za ojczyznę w Zielenicach i Racławicach.
W sobotę pielgrzymowali od Grobli do Radziemic w cześci A i od Piekar po Zielenice w części B tarnowskiej pielgrzymki.
Pielgrzymi pokonali czwartego dnia blisko 30 kilometrów. Część A z Radziemic do Miechowa, B z Zielenic do Charsznicy.
Choć decyzję o "adopcji" św. Jakuba i budowie kapliczki podjęli spontanicznie, do pomysłu udało się zapalić wielu sąsiadów. - A może i więcej owoców z tego będzie? - zastanawiają się mieszkańcy malutkiej Zielenicy.
Choć decyzję o „adopcji” św. Jakuba i budowie kapliczki podjęli spontanicznie, do pomysłu udało się zapalić wielu sąsiadów. – A może i więcej owoców z tego będzie? – zastanawiają się mieszkańcy malutkiej wioski.
Dziś był pierwszy taki gorący dzień na pielgrzymce. Kto mógł, chował się choć na chwilę w cieniu.
W czwarty dzień Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej pątnicy modlili się szczególnie za ojczyznę. Przed Mszami miały miejsca nabożeństwa w tej intencji.
W deszczu, i to intensywnym, wędrowali cały czwarty dzień, niedzielę, uczestnicy 35. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej.
Grupy idące w części B PPT przemierzyły czwartego dnia pielgrzymki odcinek z Zielenic do Charsznicy.Zdjęcia: ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość