Opieka duchowa w medycynie. – Szpital to miejsce, w którym ludzie Kościoła mają szansę zrobić dużo dobrego – nie ma wątpliwości o. Stanisław Wysocki, kapelan Szpitala im. J. Dietla.
Ideałem byłoby tworzenie we wszystkich szpitalach zespołów opieki duszpasterskiej, złożonych ze świetnie przeszkolonych wolontariuszy, a koordynowanych przez szefa zespołu.
Jedna z laureatek tegorocznej edycji plebiscytu na „Miłosiernych Samarytan Roku” na pytanie „Dlaczego pomaga?” opowiada rozbrajająco: - Bo inni nie pomagają tym, którzy wsparcia potrzebują. A przynajmniej nie wykorzystują każdej szansy do tego, by czynić dobro.
Remont zabytkowego kościoła, założenie instalacji przeciwwłamaniowej albo przeciwpożarowej, zakup sprzętu do lecznic prowadzonych przez zakony... – Unia Europejska może pokryć trzy czwarte tych wydatków. Ale uwaga! Formalności są żmudne i długotrwałe.
Choć nie ma zbyt wiele sił, jej oczy śmieją się figlarnie. – Paskudna choroba nie może przecież zająć pierwszego miejsca – przekonuje Janina Oprych.
Jego budowle są fantazyjne, malownicze i niesymetryczne, pełne tylko pozornie przypadkowych detali i elementów, które jednak pozostają ze sobą w idealnej harmonii. Tworzą baśniowy nastrój.