Lany poniedziałek nie skończył świąt Wielkanocy w Grabowie - tam święta trwają trzy dni.
Święta w Grabowie jak co roku zostały przedłużone o jeden dzień. We wtorek po lanym poniedziałku zgodnie z tradycją na głównym placu drużyny zagrały w palanta.
Dwóch palantów w samochodzie. Taki tytuł Dustin Hoffman i Tom Cruise nadali scenariuszowi podczas prac na planie „Rain Mana”. Nie tylko oni nie wierzyli w ten film.
Święta Wielkanocne w Grabowie jak co roku zostały przedłużone o jeden dzień. We wtorek po lanym poniedziałku zgodnie z tradycją na placu T. Kościuszki drużyny nieba i piekła zagrały w palanta.
Wielkanoc trwa tu trzy dni. Po lanym poniedziałku władza przechodzi w ręce Króla Palanta. Na pl. Kościuszki spotykają się drużyny Nieba i Piekła, by rozegrać mecz.
Zagraniczna młodzież biorąca udział w ŚDM w diecezji zobaczy m.in. „Wesele Łowickie”, pozna Chopina i św. s. Faustynę, spędzi wieczór na zamku, a nawet zagra w palanta. Wiele godzin poświęci także na modlitwę i uwielbienie.
Początkowo była to gra głównie rzeźników i masarzy. Do uderzania piłeczki używali swoich narzędzi pracy: pałek do ogłuszania świń i kijów do wędzenia kiełbas.
tutaj święta trwają o jeden dzień dłużej. Trzeciego dnia wszyscy obserwują, co dzieje się między niebem a piekłem.
Paweł ustawia się z piłką na górce miotacza. Dawid czeka już na pozycji z metalową pałką. Rzut, odbicie i sprint do pierwszej bazy.
Cieszyn ogłosił efekty badań archeologicznych na tamtejszym rynku. Naukowcy dokopali się do dawnego budynku, który mógł pełnić funkcję ratusza.