Porywy wichru osiągały prędkość ok. 150 km/h, żywioł zrywał dachy, łamał drzewa, wywracał auta, wśród uszkodzonych budynków znalazły się również kościoły.
W powiecie jeleniogórskim wiatr pozrywał linie energetyczne. W Bolesławcu na ziemię runął komin na terenie Zakładu Energetyki Cieplnej.
Wiatr zniszczył dach na kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Dębicy.
Orkan „Ksawery”, który od wczorajszego wieczoru szaleje nad Polską, zostawił za sobą powalone drzewa, a także utrudnienia w komunikacji.
Jedna ofiara śmiertelna, połamane drzewa, zerwane linie energetyczne, powywracane samochody, zablokowane drogi to tragiczny bilans wichury, jaka przeszła nad województwem lubuskim.
Zmarł mężczyzna, który w piątkowe popołudnie wypadł we Wrocławiu z balkonu. Prawdopodobnie przyczyną było gwałtowne uderzenie wiatru.
Na pewno nie tak wyobrażała sobie ósmą edycję Koncertu na Tekach publiczność. Orkan Ksawery namieszał, ale ostatecznie organizatorzy wyszli obronną ręką.
Zerwana przybudówka, przewrócona wiata, powalone ogrodzenie - to skutki orkanu Ksawery jaki nawiedził Warszawę dzisiejszej nocy. Wiatr może przyspieszyć nawet do 90 km/h.
Dziś wieczorem orkan o nazwie Ksawery ma dotrzeć nad terytorium Polski. Synoptycy ostrzegają przed podmuchami wiatru, które mogą osiągać prędkość nawet 130 km/h.
Przeżycie religijne, wzruszenie, ale też dramatyzm chwili, kiedy w Dobrej w czasie powitania obrazu dały o sobie znać orkan „Ksawery”, a w Jurkowie potężna śnieżyca.