Podwójny nabór, jeden wybór
– Uważam, że za dużo szumu było wokół tego tematu, bo przecież nie może zabraknąć dla nas miejsca w szkole. Wiadomo, że nie każdy dostanie się do tej wymarzonej, ale to nie przez ósmoklasistów i reformę, ale raczej przez wyniki i inne powody związane z nauką – mówi Patryk Mirowski, który ukończył gimnazjum w Żyrardowie.