Z Żernik do Rokitnicy przeszli uczestnicy pieszej pielgrzymki szansztackiej do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej.
Apostolat Pielgrzymującej Matki Bożej z Szensztatu spotyka się z coraz większym zainteresowaniem wśród wiernych. Trudno się dziwić, bo któż by nie chciał, aby Maryja uczestniczyła w jego domowej codzienności?
W piątej pieszej pielgrzymce szensztackiej, z Gliwic Żernik do Zabrza Rokitnicy, wzięło udział około 80 osób.
Pod takim hasłem odbyło się adwentowe czuwanie Ruchu Szensztackiego. Do Centrum Edukacyjno-Formacyjnego przyjechało prawie 100 osób z całej diecezji.
Rekolekcje dla matek zgromadziły 39 kobiet, głównie z Ruchu Szensztackiego. Uczą się nieść światu Chrystusa jak Maryja.
Ruch Szensztacki organizuje 25 maja w Zabrzu-Rokitnicy festyn rodzinny. Kowbojskie kapelusze mile widziane.
Odkąd siostry zamieszkały na Górze Chełmskiej, na duchowej mapie naszej diecezji ciągle coś się zmienia. Pojawiają się nowe inicjatywy. Trudno się połapać we wszystkich gałęziach Dzieła.
Rozmowa z s. Eleonorą Dzimierą o pielgrzymce do sanktuarium szensztackiego w Zabrzu, która odbędzie się 1 maja.
W krótkim czasie „opanowała” niemal połowę diecezji. Niewielka kapliczka wędruje po 115 parafiach, łącząc ludzi z Bogiem i ze sobą nawzajem.
– Niektórzy pątnicy dotykali chusteczką obrazu jak relikwii i bywali uzdrowieni – przytacza historię Brunon Stojer.