Krótko ponad dwa miesiące temu miałam okazję poznać Go osobiście. Najmłodszy w historii zdobywca biegunów: północnego i południowego. Założyciel fundacji „Poza Horyzonty“. Młody mężczyzna, który swoimi pasjami oraz postępowaniem pokazuje, że niepełnosprawność to nie stan ciała, ale umysłu. Optymizmem i wiarą w ludzi mógłby obdarować pół świata, a i tak cały czas by się uśmiechał. Jan Mela – we własnej osobie.
W dużej rodzinie na pewno nie ma nudy. Dom pełen ludzi oznacza każdego dnia nowe wyzwania, niespodzianki, śmiech, łzy, kłótnie, godzenie się, ścieranie różnych temperamentów i osobowości. Po prostu − życie.
Ta cisza pełna jest dźwięków zdradzających ukrytą obecność, świadczących o życiu rozwijającym się pod zasłoną ciemności.
Książkę Lorenzo Da Fara "Ojciec Pio. Życie pełne modlitwy, cierpienia i miłości" wydaną nakładem wydawnictwa "Rafael" warto przeczytać. Warto się od ojca Pio uczyć żyć.
O ciemnocie i zacofaniu średniowiecza mawiają czasem ideolodzy, dekonspirując poziom swojej edukacji. W istocie był to czas rozkwitu. Refleksy tego widać na Jarmarku św. Małgorzaty, który co roku odbywa się wokół sądeckiej bazyliki.
Jeszcze przez dni można oglądać wystawę o Płocku w pierwszych latach niepodległości, której przedłużeniem jest publikacja "Kiedy stała się wolność".
Przed prezbiterium stoi kobieta. Pełna entuzjazmu pyta ludzi, tłumnie wypełniających kościół: „Czy jesteście głodni Boga?”, „Chcecie współpracować z Duchem Świętym?”. Ludzie krzyczą: „Tak!”. „W takim razie musimy być Nim ochrzczeni!”.
W piątek 25 listopada odbędzie się w Gdańsku spotkanie dla par "Randka pełna życia. Kocham Cię tu i teraz".
Awokado z krewetkami, pączki z makreli. Ślinka cieknie, gdy czyta się poradnik kulinarny stworzony z ogromną pasją przez usteckie babcie.