- Nadeszła czarna chmura. Sypnął grad duży jak orzechy i zniszczył większość owoców na wiśniach i czereśniach. Najpierw wiosenna susza spowodowała zrzucenie części zawiązek, teraz dobił grad. Nie ma co się spodziewać plonu - komentuje pan Andrzej z Łoniowa.
Uroczystościom przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Liturgię koncelebrowali bp Jan Zając, abp Józef Guzdek i bp Stanisław Salaterski.
Chodzą z głową w chmurach, tych tatrzańskich, aby być bliżej Nieba.
– To, co uczestnicy przeżyją podczas tej wędrówki, na pewno w nich zostanie i będzie owocować – przekonuje ks. Tomasz Szramowski.
Zaskoczył mnie deklaracją „ja nie wierzę w Boga”. Nie wiem, czy to tak wyszło, czy pauza była zamierzona. Bo padło drugie zdanie, krótkie bardzo: „ja wiem”.
Zaskoczył mnie deklaracją: "Ja nie wierzę w Boga". Nie wiem, czy to tak wyszło, czy pauza była zamierzona. Bo padło drugie zdanie, krótkie bardzo: "Ja wiem".
Potężna burza przeszła wczoraj nad gminą Modliborzyce. Woda zalała blisko 400 posesji w Wierzchowiskach. Diecezja Sandomierska organizuje pomoc poszkodowanym.
Przed piętnastą nad Lublińcem kłębiły się granatowe chmury i słychać było trzaskające grzmoty. A za godzinę z kościoła św. Mikołaja mieli ruszać pielgrzymi.
Śpiewając psalm dzisiejszej liturgii, warto pamiętać o pierwszych zdaniach Biblii: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami”.