Mszy św. w Kłaju - rodzinnej miejscowości ks. Henryka Surmy - przewodniczył ks. infułat Bronisław Fidelus, kapelan innego krakowskiego klubu - Wisły.Zdjecia: Miłosz Kluba /Foto Gość
Zakup kolekcji i gmachów Muzeum Czartoryskich oraz budynku byłego hotelu „Cracovia” z przeznaczeniem dla MNK nazwano muzealną transakcją stulecia.
Kibice i działacze klubów piłkarskich "Wisła" i "Cracovia" chcą zainicjować wspólną akcję krwiodawstwa w darze dla papieża Benedykta XVI, w związku z jego pielgrzymką do Polski.
Zamknięcie stadionu Cracovii jest dla piłkarzy jak odłączenie ogrzewania podczas srogiej zimy w gabinetach urzędników.
W ostatni weekend pseudokibice Wisły i Cracovii znowu dali o sobie znać. Wprawdzie tym razem nikt nie został zabity, nikogo dotkliwie nie pobito, ale jest coś, co musi niepokoić. Zachowanie, które jest dowodem chorej nienawiści.
Gdy Franciszek prosił w oknie, by w ciszy pomodlić się do przyjaciela drogi naszego życia, a młodzi to zaproszenie podjęli, nie było cudu. Zareagowali normalnie.
- Ten mecz na pewno jest wygrany - mówił bp Grzegorz Ryś kilku tysiącom młodych, którzy słuchali głoszonej przez niego katechezy o miłosierdziu na stadionie "Cracovii". Wśród nich byli i młodzi z diecezji bielsko-żywieckiej.
12 dni przed krakowskimi derbami sprzed stadionu Cracovii wyruszył Milczący Marsz Przeciwko Przemocy i Ksenofobii. Pochód zakończył się "po drugiej stronie Błoń", przed pomnikiem Henryka Reymana.Zdjęcia: Monika Łącka /GN
Drużyna z Lubelszczyzny po zdobyciu trzech punktów opuściła strefę spadkową, ale nadal musi ciężko pracować.