Ponad półtora tysiąca uczestników przeszło ulicami Słupska w III Marszu dla Życia
Oddychanie, trawienie czy krążenie to przejawy życia. Zatrzymanie tych procesów oznacza śmierć. Jednak, żeby żyć naprawdę, potrzeba czegoś więcej niż wdech i wydech.
Bycie pracownikiem socjalnym to dla nich za mało. Pracownicy Caritas ćwiczyli cnoty duchowe.
Argument "nie mam czasu dla Boga" w wakacje jest nie do obrony? Franciszkanie z nadmorskiego Darłówka zaproponowali wczasowiczom różnorodne spotkania w swojej świątyni.
Uczniowie gorliwie wykonują polecenia nauczyciela, bo ta lekcja zdecydowanie zbliża do Boga.
- Nikt nie zastąpi rodziców w wychowaniu dzieci i przekazywaniu im wiary, ale należy im pomagać - mówił w Słupsku bp Antoni Długosz, który pobłogosławił nowo powstałe szkołę i przedszkole Ziarno.
To nie ręka człowieka pisze ikonę, ale Duch Święty. Dlatego najpierw proszą Go o pomoc. Potem zasłuchują się w słowa Pisma Świętego. Dopiero wówczas pochylają się nad deską.
To nasze małe ziarenka. Chcemy im stworzyć dobre miejsce, w którym zakiełkują i pięknie wyrosną – mówi o swoich uczniach Sylwia Smolińska, dyrektor placówki, która w Słupsku otworzyła właśnie swoje podwoje.
– Najważniejszym narzędziem w czasie pisania jest modlitwa. Inaczej ikona wychodzi „pusta”, nie będzie duchowo oddziaływała na człowieka – wyjaśnia Grzegorz Prokopiuk, prowadzący zajęcia.