Polska misjonarka została zamordowana w 2017 r. w Boliwii.
Beata i Marcin Mądrzy spotkają się 22 maja z młodzieżą w Gliwicach dwa razy.
– Choć jej życie było tak krótkie, chociaż w wielu sprawach tak bardzo niedokończone, było owocne – powiedział ks. Wojciech Michalczuk.
– Chociaż nie wszystko rozumiemy, Bogu zawierzmy dalszą naszą drogę – powiedział bp Jan Kopiec.
W programie m.in. warsztaty dla dzieci i dorosłych, zajęcia z muzyki dawnej i współczesnej oraz interesujące koncerty.
W jej pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób – najpierw w Trzebini, gdzie należała do wolontariatu misyjnego, potem w jej rodzinnym Libiążu.
20 lat „Betanii”. – Nie wyobrażam sobie dzisiaj pracy duszpasterskiej bez udziału osób świeckich, bez ich obecności i świadectwa. Bez tego bylibyśmy bardzo mało skuteczni – zaznacza ks. Wojciech Michalczuk.
- Nie wyobrażam sobie dzisiaj pracy duszpasterskiej bez udziału osób świeckich, bez ich obecności i świadectwa. Bez tego bylibyśmy bardzo mało skuteczni - zaznacza ks. Wojciech Michalczuk.
– Była taka przejrzysta, szczera. Nikogo nie udawała – mówi Monika. Dziewczęta mieszkały razem na stancji. – Tak, była wyjątkowa – potwierdza Szymon, z którym zakładała scholę.