Urodziła się 7 lutego 1910 r. Żyła tylko 26 lat, nękana wielkim cierpieniem. Doświadczyła nadzwyczajnych Bożych łask, a sama „zwyczajnie” kochała ludzi, serdecznie i z uśmiechem. Zwłaszcza chorych. Dzięki jej modlitwie za nich działy się cuda.
Arcybiskup Wiktor Skworc, postulator i członkowie komisji podpisali w Raciborzu-Brzeziu dokumenty, które zostaną teraz przekazane do Watykanu.
Najpierw w kościele w Raciborzu-Brzeziu podpisano dokumenty, które zostaną teraz przekazane do Watykanu. Później arcybiskup Wiktor Skworc przewodniczył dziękczynnej Mszy świętej.
Uroczyste zakończenie diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego siostry Dulcissimy Hoffmann, pierwszej rodowitej Ślązaczki w drodze na ołtarze, już 18 maja w Raciborzu-Brzeziu.
Słowa napisał Adam Szewczyk. Ślązaczka Dulcissima Hoffmann ze zgromadzenia marianek jest kandydatką na ołtarze.
Zdjęcie umierającej s. Cecylii obiegło świat. Mimo straszliwego cierpienia karmelitanka wydawała się wręcz rozpromieniona. Podobnie Dulcissima czy Mała Tereska. Czy musimy panicznie bać się śmierci?
Setki ludzi twierdzą, że siostra Dulcissima, Ślązaczka w drodze na ołtarze, wyprosiła im nadzwyczajne łaski. Jedno z tych świadectw jest szczególne, bo związane z prośbą... 9-letniej dziewczynki.
Śląska kandydatka na ołtarze, siostra Dulcissima Hoffmann, 7 lutego obchodzi 114. rocznicę urodzin. Z tej okazji Siostry Maryi Niepokalanej zapraszają na "kawa, tyj i torta" oraz do wylosowania intencji.