Przyjaciółka ogłosiła zmierzch cywilizacji. I zrobiło się smutno.
Człowiek współczesny stał się synonimem kogoś uzależnionego. I to mimo wielkich aspiracji do życia w wolności.
Starożytni Grecy mieli łaźnie przy każdej szkole, Rzymianie mieli termy, Żydom nawet Stary Testament przypominał, żeby nie trzymać w domu śmieci. A Ślązoki?
Im bardziej Kościół będzie wierny Bogu Jezusa Chrystusa, tym bardziej będzie znienawidzony przez twórców „nowej religii”.