Chodzi o 10 sióstr elżbietanek, które oddały życie od lutego do maja 1945 roku. Zginęły w różnych okolicznościach z rąk żołnierzy Armii Czerwonej na terenie Śląska.
- To tu się wszystko zaczęło - podkreślał bp Paweł Stobrawa w Pawłowie, rodzinnej miejscowości elżbietańskiej męczenniczki.