W południe rozpoczął się w Katowicach protest kierowców przeciwko cenom paliwa. Ok. 80 samochodów z prędkością od 30 do 40 km/h ruszyło w głównymi ulicami Katowic. Kierowcy zapowiedzieli, że protest potrwa kilka godzin.
Policjanci zatrzymali 144 prawa jazdy kierowcom, którzy o ponad 50 km/h przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym - to bilans pierwszej doby obowiązywania nowych przepisów.
O północy wyruszyli sprzed gliwickiej katedry. Po pokonaniu ponad 30 km rano dotarli do Rud.
Narty, kijki, kombinezon, kask i tylko jeden cel – jak najszybciej zjechać w dół. Wydaje się proste. Kłopot w tym, że narciarze jadący stromym zboczem osiągają prędkości około 250 km/h.
Pierwszego dnia przejechaliśmy 58.42 km co zważywszy na godzinę wyjazdu, (15:23) było i tak sukcesem. Słońce zaszło ok. 18:30. Ostatni kawałek jechaliśmy w ciemnościach.
Od 30 sierpnia kierowcy mogą już korzystać z nowego odcinka zakopianki, na odcinku Nowy Targ-Rdzawka-Nowy Targ. Jednak obowiązuje tam ograniczenie do 70km/h. Nie jest też oddany do użytku węzeł w Klikuszowej.
Od 18 maja do 12 lipca, na podstawie nowych przepisów, policjanci zatrzymali w całym kraju 4 tys. 885 praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym - poinformował PAP zespól prasowy Komendy Głównej Policji.
Od poniedziałku 17 sierpnia w Katowicach noga z gazu - zaczęła obowiązywać strefa 30.
Na kilku ulicach w centrum miasta wprowadzono nowe ograniczenia prędkości. Zmieniła się też organizacja ruchu.
Bolid Elvic z napędem elektrycznym, który przejedzie 190 km na jednej kilowatogodzinie oraz samochód miejski Cetan, który spala jeden litr paliwa na 80 km, skonstruowali studenci Politechniki Lubelskiej.