Fundacja "Ut unum sint", Wałbrzyski Ośrodek Kultury i Świetlica Wiejska z Bystrzycy prezentowali swoje wersje Bożego Narodzenia.
Członkowie koła Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych oddziału Sandomierz-Gorzyce podsumowali swoją pracę w świetlicy wiejskiej w Gorzycach.
Tutejsza sołtys pokazała, że w gminie nie brakuje talentów. W wiejskiej świetlicy swoje dzieła wystawiło 10 okolicznych twórców.
Sołtys Bronowa postanowiła pokazać, że w gminie talentów nie brakuje. W wiejskiej świetlicy swoje dzieła wystawiło 10 okolicznych twórców rękodzieła.
Jedni udekorowali świetlice, inni przygotowali dzieci do artystycznych występów. Panie z kół gospodyń wiejskich zadbały, by na stołach nie zabrakło świątecznych potraw.
Zaczęło się od ochoty na pośpiewanie. Sami chórzyści nie przypuszczali, że to, co narodziło się w wiejskiej świetlicy, nabierze wielkiego rozmachu.
To niecodzienny widok w wiejskiej świetlicy: specjalistyczne łóżko, cicho szumiący materac przeciwodleżynowy, pampersy, opatrunki. Przy łóżku grupa skupionych kursantów. W roli pacjenta sołtys.
Świetlica kosztuje, jak każda sprawa. Ale bardziej od pieniędzy potrzebni są ludzie. Pasjonaci przygotowani do takiej pracy.
W świetlicy wiejskiej w Guzicach rozbrzmiały kolędy rzymsko- i greckokatolickie. To już czwarte wspólne spotkanie kolędowe, w którym wzięli udział wierni obu obrządków.
- Kiedy trudno się zmobilizować do wyjazdu na rekolekcje, trzeba je zorganizować samemu - pomyśleli członkowie rymańskiej wspólnoty Gałązki Oliwne i zaprosili mieszkańców parafii do wiejskiej świetlicy.