Kto raz tu przyjechał, będzie po wielekroć powracał, ujęty pięknem tej ziemi i urokiem zamieszkujących ją ludzi.
Jest bramą do Beskidu Wyspowego, najbardziej wysuniętym na północ jego wzniesieniem. Warto pokonać strome podejście, bo szczyt i jego zbocza skrywają niejedną tajemnicę.
13 080 – na tyle metrów wspięła się ponad setka turystów, a więc wszyscy, którzy brali udział w 14 wyprawach w ramach cyklu „Odkryj Beskid Wyspowy”. W akcji w sumie wzięło udział ponad 12 tysięcy piechurów.
Kto potrafi zorganizować wyjazd pełny atrakcji za 28 złotych za dobę? Odpowiedź jest prosta – Kościół, parafia, czyli my.
Dobrą, jak i otaczające ją góry, spowija tajemnica, którą miejscowi próbują przed nami odkryć.
To szlak na rodzinne wycieczki, można go też pokonać na rowerze czy metodą nordic walking. Tak robi np. Ewa Przybyło, burmistrz Rabki, skąd wędrówka się zaczyna, by po mniej więcej 4 godzinach dojść do Mszany Dolnej.
– Mogielica to królowa Beskidu Wyspowego. To moja ukochana góra – mówi Adam Sołtys, wójt gminy Słopnice. – Stąd widać całą Małopolskę.
Kiedy Mogielica zakochała się w Łopieniu? Tego będzie można SIĘ dowiedzieć podczas kolejnej niedzielnej wyprawy z cyklu „Odkryj Beskid Wyspowy”.