Zakończył się remont zabytkowej, XIX-wiecznej kapliczki-latarni, która na terenie parafii św. Józefa w Pokrzywnicy jest od ok. 150 lat.
Kilkanaście pieszych kompanii z różnych stron Mazowsza, Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej pielgrzymuje 7 i 8 września do skępskiego sanktuarium. W obiektywie fotografa: pielgrzymki z Sierpca, Rypina i Skrwilna.
Płocka pielgrzymkowa kompania podąża po raz 170. szlakiem na wielki odpust Narodzenia Najświętszej Maryi Panny do Skępego.
Jak to było przed epidemią i co się stało potem...? Podsumowujemy kończący się rok i przełom, jaki przyniosła w naszym życiu epidemia koronawirusa.
Nie zawiedli pielgrzymi i czciciele Matki Bożej Skępskiej, którzy wraz z bp. Mirosławem Milewskim przybyli na odpust Jej Narodzenia.
Po raz 400. pątnicy z Sierpca pielgrzymowali do Matki Bożej Skępskiej. Teraz dzielą się swoim świadectwem.
- Uczmy się od Maryi cierpliwości i przekazujmy naszą wiarę przykładem - zachęcał pątników o. Teofil Czarniak OFM podczas wczorajszego nabożeństwa w Skępem, gdzie trwa wielki odpust Narodzenia NMP.
Wejście pielgrzymek i nieszpory na rozpoczęcie wielkiego odpustu ku czci Narodzenia NMP w sanktuarium Matki Bożej Skępskiej. Nieszporom maryjnym z kazaniem przewodniczył o. Teofil Czarniak OFM, prowincjał oo. bernardynów.
Ponad 170 pątników wyruszyło w niedzielny poranek z Płocka do Skępego. - Dziękuję, że mimo przeciwności trwacie - mówił do nich biskup senior Roman Marcinkowski, sprawując Mszę św. na rozpoczęcie pielgrzymiej wędrówki.