- Lekarze powiedzieli, że płód obumarł, i nakazali mi natychmiastową aborcję. Uciekłam ze szpitala, a dziś z mężem i dziećmi jesteśmy tu, aby dać świadectwo, że warto za każdą cenę walczyć o życie – mówi zabrzanka Nina Materny.
Kończą się Dni Papieskie w Zabrzu. Dziś jeszcze odbędzie się poetyckie spotkanie na temat: między nadzieją a zwątpieniem.
O nadziei i zwątpieniu - od jutra spotkania w kinie Roma.
– Lekarze powiedzieli, że płód obumarł, i nakazali mi natychmiastową aborcję. Uciekłam ze szpitala, a dziś z mężem i dziećmi jesteśmy tu, aby dać świadectwo, że warto za każdą cenę walczyć o życie – mówi zabrzanka Nina Materny.
– Nasz Maciek miał nie żyć. Lekarze powiedzieli, że płód obumarł i nakazali mi natychmiastową aborcję. Uciekłam ze szpitala, a dziś z mężem i dziećmi jesteśmy tu, aby dać świadectwo, że warto za każdą cenę walczyć o życie – mówi Nina Materny z Zabrza.
Warto nie stać obojętnie z boku, ale przyjść dać świadectwo, niezależnie od wieku – mówi Maciej Petela, organizator z Domowego Kościoła.
– Warto nie stać obojętnie z boku, ale przyjść dać świadectwo, niezależnie od wieku – mówi Maciej Petela, organizator z Domowego Kościoła.
Do tej pory ukończyło ją dziesięć roczników, w sumie ponad tysiąc absolwentów. – Działalność waszej szkoły idzie w kierunku wartości nieprzemijających, a to jest radością całego Kościoła – powiedział bp Jan Kopiec.
Jako biskup diecezji zapewniam was, że takie inicjatywy, jak działalność waszej szkoły, idącej w kierunku wartości nieprzemijających, są radością całego Kościoła – powiedział bp Jan Kopiec do świętujących 15-lecie szkoły salezjańskiej w Zabrzu.
Fusbal to jest tyn szport, skuli kierego Ślonzok czasym blank gupnie.