Lekcja KOR
Najważniejsze, że sporej części tego środowiska udało się uniknąć dzielenia świata według schematu: „my” – czyści, szlachetni opozycjoniści, i cała oportunistyczna reszta społeczeństwa. Dzięki temu mało komu przychodziło wówczas do głowy, aby do jednego worka wrzucać esbeków i ich zaszantażowane czy zmanipulowane ofiary. Więź, 10/2006