Spotykali się z nim przy kominku, śpiewali, wędrowali. Dziś modlą się o beatyfikację swojego duszpasterza. – Chcemy podzielić się „Wujkiem” z innymi – mówi Joanna Lubieniecka.
W 20. rocznicę śmierci sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza (12.08.1910-21.11.1995) odbyła się we Wrocławiu sesja naukowa poświęcona jego antropologicznej myśli.
Na Ostrowie Tumskim odbyła się sesja poświęcona antropologicznej myśli ks. Aleksandra Zienkiewicza.Zdjęcia: Agata Combik /Foto Gość
Wdowy. Spotkasz je nad Biblią i w otoczeniu wnucząt, przed Najświętszym Sakramentem i przy pieczeniu sernika. Zdobią kwiatami ołtarz, organizują koncerty, z pasją studiują. Mamy, babcie, teściowe i… osoby konsekrowane.
Spotkasz je nad Biblią i w otoczeniu wnucząt, przed Najświętszym Sakramentem i przy pieczeniu sernika. Zdobią kwiatami ołtarz, organizują koncerty, z pasją studiują. Mamy, babcie, teściowe i… osoby konsekrowane.
Jakie były początki, a potem rozwój duszpasterstw akademickich we Wrocławiu? Opowiada prof. Zbigniew Lubczyński absolwent Politechniki Wrocławskiej, świadek działalności duszpasterza akademickiego ks. Aleksandra Zienkiewicza "Wujka".
W trzynastu wrocławskich kościołach będzie można przystąpić do spowiedzi w nocy z 23 na 24 marca, a już niedługo do rąk wrocławian trafią specjalnie przygotowane rachunki sumienia. To decyzja abp. Józefa Kupnego.
Wrocław i okolice Ostrowa Tumskiego pięknieją. Dziś otwarto bulwar ks. Zienkiewicza po gruntownym remoncie. Nic, tylko wybrać się na spacer. Ale to też okazja, by poznać postać niezwykłego patrona.
Zapraszamy na czasową wystawę poświęconą słudze Bożemu ks. Aleksandrowi Zienkiewiczowi. Zobaczymy tam drobne przedmioty codziennego użytku, szaty liturgiczne, albumy zdjęciowe oraz dokumenty, takie jak maszynopisy prac naukowych i pamiętniki wybitnego kapłana.
Gdy przyjeżdżali tu przesiedleńcy ze Wschodu, wielu z nich nie miało różańców. Albo nie zdążyli ich zabrać ze swoich domów, albo zaginęły im w podróży. Ale to nie był problem – wystarczyło z polnych kwiatów powiązać dziesiątki, modlić się do Maryi, a potem złożyć u Jej stóp pachnące bukiety.