Ikona ma w sobie prawdziwą siłę: wybiera człowieka i zaprasza go do dawania świadectwa.
Hubert Kampa, prowadzący pracownię ikon w Dąbrówce Łubniańskiej, najpierw wziął udział w akcji „Ikona dla Syrii”, a teraz wraz z fundacją „In Blessed Art” przygotowuje warsztaty ikonograficzne. Ich tematem będzie częstochowska ikona Matki Bożej.
Wspaniałą ucztą duchową okazał się wernisaż wystawy prac Rafała Jaworskiego w Przasnyszu.
– Ikona jest dla mnie czymś bardzo ważnym, bo to coś, co wyraża świętość, coś, co mogę adorować. A gdy jeszcze wyszła spod ręki mojej żony... Kiedy się przy niej modlę, wiem, że Pan Bóg tu jest – mówi Paweł Bursztynowicz.
– To okno, przez które dociera do nas łaska uświęcającej mocy – twierdzą ikonopisarze.
Skrzętnie notują: jedna część żółtka, do tego odpowiednie proporcje wina, żółci wołowej, olejku goździkowego. Na pewno nie jest to przepis ani na postne, ani na wielkanocne danie. Ale bez niego nie powstanie ikona oblicza Jezusa - Tego, który umarł i zmartwychwstał...
Piętnaścioro uczestników kursu pisania ikon w jawiszowickiej parafii św. Marcina kontynuuje swoją pracę nad Mandylionem. Za nimi już przedostatnie zajęcia przed czerwcową uroczystością poświęcenia wizerunków.
Warsztaty odbyły się w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. św. Filipa Neri w Radomiu. Prowadzili je ks. Grzegorz Tęcza i Aleksandra Pabich.
W Kołobrzegu powstaje ikona krzyża. Wydarzenie jest nietuzinkowe, bo tworzyć go będzie równocześnie grupa ikonopisów.