Będą bawić się z dziećmi, remontować mieszkanie dla potrzebujących, karmić głodnych w Domu Miłosierdzia. Setka młodych Europejczyków spędzi w Koszalinie kilka bardzo pracowitych dni.
Uczestnicy międzynarodowego obozu "Go4Peace" biorą udział w różnego rodzaju warsztatach. Dzielą się swoimi umiejętnościami i sami uczą się nowych rzeczy.
Chociaż dzielą ich narodowości i języki, to łączy przekonanie, że budowanie pokoju na ziemi jest możliwe. Wypisane w czterech językach wezwanie jest tym, co młodzi Europejczycy chcą przekazywać innym ludziom.
Młodzi Europejczycy z 15 krajów przekazali koszalinianom znak pokoju. Słup z napisem w czterech językach stanął przy katedrze.
- Żeby otrzymywać, trzeba dawać coś od siebie. Dla podążających za Ewangelią jest tylko jedna droga. Prosimy was, żebyście poszli za nami tą drogą dla pokoju - apelowali w Koszalinie młodzi Europejczycy.
Finałowym koncertem młodzi Europejczycy podsumowali 10 pracowitych dni w Koszalinie.
Dzielą ich kilometry, języki, tradycje. Łączy chęć budowania mostów między ludźmi i uniwersalny język Jezusowej miłości.
Diana wychowała się w rodzinie muzułmańskiej, ale jako nastolatka spotkała Jezusa. Podczas obozu Go4Peace, w otoczeniu młodych przyjaciół z całej Europy, przyjęła sakrament chrztu.