O życiu i śmierci błogosławionej Matki Teresy, o powołaniu i pracy dla najbiedniejszych z biednych z siostrą Dismas rozmawia ks. Tomasz Jaklewicz.
Prawie 300 osób bierze udział w 219. Pielgrzymce Kalwaryjsko-Lanckorońskiej na Jasną Górę, która trwa od 7 do 14 lipca.
Grupa nr 2 Pieszej Pielgrzymki Legnickiej wyruszyła z Jeleniej Góry do Legnicy. Pierwszy postój pątnicy zorganizowali w sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej Pani Uzdrowienia Chorych w Dąbrowicy. Jeleniogórzanie pielgrzymowali ze swojego miasta na Jasną Górę jeszcze w czasach, gdy nie było naszej diecezji i wędrówka odbywała się pod sztandarami Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej.Zdjęcia: Jędrzej Rams /Foto Gość
70-letnia pani Róża napisała swoim dzieciom: „Do widzenia, idę na pielgrzymkę do Częstochowy. Uważajcie na siebie. Z Panem Bogiem”. I doszła. Mimo wieku i upałów.
Pielgrzymi przybyli na Jasną Górę kilkudziesięcioma autokarami. Niektórzy będą czuwać przy Czarnej Madonnie całą noc.
„Baju baj, baju baj, proszę pana, ja nie jestem taka pierwsza lepsza Anna (…) Czego pan chce? Poskarżę się mojej mamie” – to słowa jednej z piosenek niezapomnianej Anny Jantar
W pierwszym dniu Wielkiego Postu usłyszeliśmy słowa proroka Joela. Pan Bóg mówił do nas wówczas: „Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!”.
J 19,25-34. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Nie miała łatwego życia. Wydano ją młodo za poganina, który okazał się niewiernym mężem i człowiekiem skorym do gniewu.
Była jak niepotrzebny element krajobrazu, bo i tak stało się to, co się stało: Jezus cierpiał i umarł na jej oczach.