Jest kwiecień roku 997. Wojciech Sławnikowic płynie łodzią do Pomezanii, dokąd chce zanieść słowo Boże pogańskim Prusom.
Dwadzieścia tradycyjnych ikon autorstwa Stefana Stellera oraz ponad trzydzieści jego inspirowanych ikonami akwarel złożyło się na świąteczną wystawę "Wokół ikony", którą otwarto w czwartek w Muzeum Historii Katowic.
Maluje akwarelami – pędzlem, sznurkiem, patyczkiem albo palcami. Kreuje radość.
Jeszcze do 31 grudnia można zobaczyć ten spektakl Teatru A z Gliwic, obchodzącego w tym roku 25 lat działalności.
Józef Obacz, jednoręki artysta malarz amator z Wałbrzycha, przygotowuje galerię akwarel żołnierzy wyklętych.
Kwiatowe akwarele i koncert odeskich artystów przeniosły widzów i słuchaczy w najwyższe wymiary sztuki.
Norymberski dom aukcyjny Weidler sprzedał w sobotę 16 akwareli, których autorstwo przypisuje się Adolfowi Hitlerowi. Otrzymano za nie ok. 40 tys. euro. Kolejne 13 obrazów niebawem także zostanie wystawionych na aukcję.
Wernisaż wystawy malarza Józefa Obacza, który uwiecznił na akwarelach ponad 50 żołnierzy podziemia antykomunistycznego, był jednym z wydarzeń dnia pamięci o niezłomnych.
– Jest to swoisty powrót do dzieciństwa, a jednocześnie rozpoczęcie przygody z nową dla mnie techniką, dodajmy – dość trudną, czyli akwarelą – wyznała Iwona Wyszatycka.
Przełom wieku XIX i XX. Paryskie, wiedeńskie i berlińskie kawiarnie… - wiedzieliśmy je setki, jeśli nie tysiące razy na filmach, pocztówkach, rycinach, czy akwarelach. Szyk, elegancja, blichtr, styl – jednym słowem „klimat”!