„Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie” – powiedział Chrystus do siostry Faustyny.
Kojarzony jest z s. Faustyną. Ale jego historia od samego początku mocno zakorzeniona była w Bożym miłosierdziu. 1 listopada mija 150 lat odkąd Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia pojawiło się na Żytniej.
W tym roku w liturgiczną uroczystość św. Faustyny, ze względu na epidemię koronawirusa, nie ma możliwości nawiedzenia celi, w której odeszła ona do domu Ojca - informują siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach.
- Mija 75 lat od śmierci św. siostry Faustyny, ale ludzie nie przestaną do niej przychodzić, bo ona prowadzi do Jezusa - powiedziano w czasie odpustu w płockim sanktuarium na Starym Rynku.
W Szkole Podstawowej nr 11 w Zielonej Górze 3 kwietnia odbył się V Międzyszkolny Turniej Papieski. Zwycięzcami zostali uczniowie z SP 8.Zdjęcia: ks. Witold Lesner/GN
– Te wieczory narodziły się z intuicji jednego z naszych braci, który powiedział: „Teresko, biorę cię za słowo, będziemy cię prosić o wiele łask” – opowiadają siostry.
W oczekiwaniu na beatyfikację Jana Pawła II publikujemy fragmenty powieści biograficznych Pawła Zuchniewicza o Papieżu z Polski. Rok 1964. Karol Wojtyła jest już arcybiskupem metropolitą krakowskim. Wkrótce wybiera się do Rzymu na trzecią sesję Soboru Watykańskiego II
Nie tylko Faustyna pisała swój „Dzienniczek”. zapisem długiej duchowej podróży przez góry i ciemne doliny są Mniej znane notatki jej spowiednika. „Świat nie rozumie świętych, ale nie rozumie ich także chrześcijaństwo” – notował ks. Michał Sopoćko. „Byli nieraz zgorszeniem Kościoła, zanim stali się jego chwałą”.
Siostry z Opactwa Benedyktynek w Żarnowcu nagrały specjalny filmik, w którym mówią, jak przetrwać przymusowe pozostanie w domu ze względu na stan pandemii. Mniszki kwarantannę porównują do klauzury.
Rano wchodzi do świątyni. Ma do niej kilkadziesiąt metrów. Klęka, potem całuje kamienną posadzkę.– Robię to z wdzięczności za to, że Jezus tu fizycznie objawił się św. s. Faustynie – mówi ks. Janusz Kowalski, kustosz Sanktuarium Urodzin i Chrztu w Świnicach Warckich.