Od ks. Blachnickiego nauczyłem się nie bać „ich”. Osaczeni ludźmi z bezpieki odkrywaliśmy dość szybko, że przecież to oni boją się własnego cienia
Paschał jest niemym świadkiem, który przez cały rok przypomina, że Chrystus jest Początkiem i końcem
Pan cieszy się zabawą swoich dzieci, ale diabeł też chciałby mieć swoją przewrotną radochę. Zatem proboszcz się modli. O radość, o mądrość, o trzeźwość
Jakie powinno być minimum troski o realia szkolnej nauki religii, by młody katecheta z czasem mógł się stać ojcem dla młodzieży pogubionej, często poranionej przez życie?
Bogu potrzebni są ludzie dyspozycyjni – i to dyspozycyjni bardziej, niż oczekują tego szefowie najbardziej wymagających firm
Dziecko – zapytałem – dlaczego zapalasz tu lampkę? Przecież nie pamiętasz tego księdza. „Pamiętam! – oburzyła się. – Mama i tato wciąż o nim opowiadają. To był nasz ksiądz”.
Teraz liczę lata do emerytury. A jeśli w tym czasie stracę krytyczny osąd swoich możliwości? Dobrze, jeśli diecezjalne prawo jest w tym względzie precyzyjne
Czy święci sa nie-normalni? Są nie-zwyczajni. Ale czy własnie taka nie-zwyczajność nie powinna byc oceniana jako normalność?
Jeśli się odeszło, to lepiej zniknąć w bezimiennym tłumie, niż działać publicznie na własną odpowiedzialność
Zło potrafi być perfekcyjne, dobro – nieudolne. Dużo mamy do nadrobienia