Największy konkurs utworów bożonarodzeniowych co roku przyciąga ponad 20 tysięcy osób. Aby zaprezentować się na finałowym koncercie galowym, uczestnicy muszą najpierw przebrnąć przez lokalne eliminacje.
Odbył się kolejny regionalny konkurs kolęd i pastorałek w Świerzawie.
Przybyli do Żydowa, żeby śpiewać Dzieciątku, nie tylko dla laurów, ale i dla frajdy bycia wspólnotą.
Ty w tym roku zostałaś królową balu, czy wygrałaś "Taniec z gwiazdami"? - pyta 70-letnia Irena Jusiak swoją koleżankę z zespołu "Złota Jesień".
Uczestnicy spisali się koncertowo. Będzie okazja przekonać się w niedzielę podczas finałowego koncertu.
W Ośrodku Kultury i Sztuki "Resursa Obywatelska" odbyły się diecezjalne finały Konkursu Kolęd i Pastorałek "Staropolskie Kolędowanie". Zorganizowały je: "Resursa Obywatelska" i Diecezjalna Komisja ds. Muzyki i Śpiewu Kościelnego. Grand Prix za pastorałkę "Oj, maleńki, maleńki" zdobył Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Ludowy "Koderki" z Łowicza.
„Za oknem wicher i chłód, strach myśleć, co by też było, gdyby nam tę naszą miłość Bóg zmienił w lód” – śpiewał zwycięski zespół.
W kościele św. Wojciecha w Zabrzu wystąpiło dziś kilkanaście dziecięcych zespołów.
– Nazywamy to konkursem, ale bardziej chodzi nam o wspólne kolędowanie – mówi ks. Tomasz Rembelski, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.
Choć kolędowanie coraz częściej wypierają odtwarzane nagrania, nie brakuje takich, którzy cały rok czekają, żeby Kolędy wyśpiewać. A że robią to wyśmienicie, jurorzy mają niełatwe zadanie.