Magdalena DODANE26.11.2003 13:18
Po rozwodzie nie można zawrzeć związku małżeńskiego ponownie w świetle Kościoła.Jeżeli rozwód był z winy drugiej strony, to czy ja mogę być z kimś innym w kim się zakochałam?Jakie Kościół ma do tego podejście? Czy ten związek ma tylko przyszłość bez Boga? Co, gdy ja chce żyć przy Bogu? »
monika DODANE17.11.2003 20:22
Bardzo trudno mi się zgodzic z decyzją mojego ukochanego, który postanowił pójść do seminarium, chcociaż wiem, że taka rezygnacja z mojej strony byłaby wyrazem miłości. Proszę mi powiedziec, czy Pan Bóg takie osoby, jak ja, potępia? czy nadal darzy mnie miłością? »
mały DODANE06.10.2003 09:47
zauroczyłem się w pewnej dziewczynie,ale prawie jej nie znam. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe,cały czas o niej myślę.Czy to jest może prawdziwa miłość? Proszę o odpowiedź. »
żuczek DODANE02.10.2003 23:18
Mam pewien problem i myśle, że tylko ktoś obiektywny mógłby coś mi doradzić. Kilka lat temu zakochałam się w księdzu i myślałam, że to będzie zwykłe zauroczenie które szybko mi przejdzie, ale tak się nie stało...Bardzo kochałam i jeszcze bardziej cierpiałam. Wysłałam Mu list i opisałam wszystko co do Niego czułam, ale nie podpisałam się i On chyba do dziś nie wie od kogo dostał ten list. Dwa lata temu Mój Kochany został przeniesiony do innej parafii, a ja zostałam sama... Wtedy postanowiłam,... »
LUKASZ DODANE25.09.2003 19:45
MIŁOŚC JEZUSA CHRYSTUSA taki podobny temat miałem ostatnio na religi i ksiądź który mnie uczy powiedział że JEZUS zrozumie nas we wszysystkich naszych czynach i nam pomoże, i jest w tym dużo racji gdyż jak wiadomo Jezus stąpał po ziemi i też był człowiekiem jednak zastanawiam się czy aby napewno wszystkie nasze zmartwienia było mu doświadczć chociażby miłość oraz błędy które z ty są związane (zazdrość to chyba najgorszy i najczęściej spotykany grzech z tym zwiazany) nie jestem uczonym w... »
wertia DODANE14.09.2003 18:32
poznaliśmy się w wakacje i było cudownie. zakochałam się w nim... on powiedział, że będzimy się spotykać po wakacjach, ale nasza znajomość zaczęła powoli umierać :( ostatecznie kontakt zgasł... ja popadłam w apatię i zniechęcenie. cały dzień mogłabym siedzieć i gapić się w ścianę. wydaje mi się, że moje życie na tym się kończy, że nie ma nic dalej... on bardzo się zmienił i wiem, że nie moglibyśmy już być razem, ale chciałabym tylko wiedzieć DLACZEGO nam się nie udało??? może odpowiedź na to... »
M DODANE13.09.2003 19:52
Jaki Bog ma cel w tym , ze ktos pokocha osobe duchowna? »