Łatwo jest stracić wolność, suwerenność i Ojczyznę, ale o wiele trudniej jest ją odzyskać... Czas serca, 97/2008
Zakaz budowy minaretów nie jest sposobem na powstrzymanie „islamizacji Europy”.
Mają odwagę w Parlamencie Europejskim przekonywać, że każdy poczęty embrion to „jeden z nas”. – Jeśli choć jedno życie ocaleje przez naszą robotę, to znaczy, że odnieśliśmy sukces – mówią chłopaki od inicjatywy „Jeden z nas”. Są twarzami pro life w Europie. Co daje im siłę?
Przed referendum. O kryzysach – finansowym i zaufania – które mogą doprowadzić do zmiany na stanowisku prezydenta Warszawy, o kiełbasie wyborczej i polityce prorodzinnej miasta z Hanną Gronkiewicz-Waltz
Wraca temat finansowania partii politycznych. Wszyscy chcą zmian, więc… pewnie zostanie po staremu.
Świat niesamowicie podkręca tempo życia. Wytrzymują je tylko najtwardsi. Bardziej wrażliwi, spokojni zostają w tyle. Dlatego też ogromnym kosztem życia duchowego chcą innym dotrzymać kroku. A to bardzo wyczerpuje. Stąd już niedaleko do wspomnianego poczucia lęku i wstydu wynikającego z przekonania: "że nie daję rady, że zostaję z tyłu."
Choć w czasie 7 lat rządów Donalda Tuska przez Polskę przetaczały się ostre spory światopoglądowe, a on zajmował w nich lewicowe pozycje, jednak nie zostało uchwalone żadne nowe prawo dotyczące zasadniczych kwestii moralnych.
W ramach swojej pielgrzymki do Afryki papież Franciszek najpierw odwiedzi Kenię. Hasłem obecnej pielgrzymki są słowa: „Trwajcie mocni w wierze. Nie lękajcie się”.
Tydzień Małżeństwa. – Zwykła i codzienna, a jednocześnie wciąż namiętna i pełna pasji relacja nie jest nagłaśniana. Chcemy się pokazać i powiedzieć wszystkim dookoła: „Żyjemy ze sobą od lat i, mimo kryzysów, bardzo się kochamy. A takich jak my jest znacznie więcej” – mówi Anna Bialik ze Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich.
„Wywracają się filary moralne… młodzi idą w nicość” – Mówił min. Zembala, odpowiadając na tytułowe pytanie. Narkomania to ucieczka od życia, pseudomistyka w świecie bez Boga, chemiczna litość, gdy brakuje tej ludzkiej.