Moja olimpiada. Niewielu wie, że istnieją dwa rodzaje łuków. – Mój trener Ryszard Bukański powtarza, że łuki klasyczne to te, z których strzelał Robin Hood. Z łuku bloczkowego strzelał Rambo. Ja strzelam z łuku Robin Hooda – śmieje się Milena Olszewska, która wystartuje w Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie.
Stowarzyszenie "Wszystkie Dzieci Nasze Są" świętuje 10-lecie istnienia. Jubileusz stał się m.in. okazją do podziękowania tym, którzy je wspierają.
Tutaj pełnosprawni i niepełnosprawni umysłowo wzajemnie uczą się od siebie tego, co w życiu jest najważniejsze.
100 procent serca. Bartosz Kluska z Tarnowa został twarzą tegorocznej kampanii społecznej Caritas Diecezji Tarnowskiej.
O tym, dlaczego warto studiować teologię i bronić ludzkiego życia, mówi ks. dr hab. Antoni Bartoszek, profesor UŚ i dziekan Wydziału Teologicznego UŚ w Katowicach.
Niepełnosprawni. Są w każdej miejscowości, w każdym środowisku. Tak samo jak wszyscy ludzie mają potrzebę bycia wśród innych, zrobienia czegoś wspólnie z innymi. Jednak nie zawsze mają taką szansę. I nie chodzi tylko o bariery architektoniczne, ale również o te, które stawia ich otoczenie. Na szczęście są dobre przykłady...
Integracja przynosi owoce. Niepełnosprawni są akceptowani przez społeczeństwo. To oni uczą dziś innych, jak nie zmarnować życia.
Czego najbardziej brakuje niepełnosprawnym? Pracy! I tę znaleźli sobie sami.
Katechezy w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa poprowadził ks. Tomasz Filipek.
Najczęściej dowiadują się, że ich dziecko ma zespół Downa dopiero po urodzeniu. Narodziny to życie, a zespół Downa – nagła śmierć. Ale śmierć nie nadchodzi, a oni marzą, żeby żyć 100 lat, patrząc w kochane skośne oczy.